Ludwig van Beethoven – „Sonata wiolonczelowa nr 3 A-dur”, Op. 69 (1807-1808)

1. Allegro ma non tanto
2. Scherzo: Allegro molto
3. Adagio cantabile
4. Allegro vivace

Dzieło należy do cyklu pięciu sonat wiolonczelowych powstałych w latach 1796-1815, kiedy to konkretyzował się styl Beethovena. Oba instrumenty – fortepian i wiolonczela – są tu traktowane równoprawnie, co w owym czasie stanowiło nowość. Powstanie „Sonaty wiolonczelowej nr 3” przypada na okres rozkwitu sił twórczych Beethovena. Utwór ukończony w tym samym roku, co V i VI Symfonia, zadedykował kompozytor przyjacielowi – baronowi Ignazowi Freiherrowi von Gleichensteinowi, który amatorsko grywał na wiolonczeli. Utwór opatrzony jest słowami „Inter Lacrimas et Luctum” (pośród łez i smutku). Chociaż nie od razu porusza słuchacza tym nastrojem, daje się w nim wysłyszeć pewną dozę melancholii skrytą za refleksyjnym liryzmem. Sonata rozwija się jako dialog spierających się lub pozostających ze sobą w zgodzie instrumentów. Cieniowana mrocznie część pierwsza inicjowana jest przez melancholijną partię wiolonczeli, której liryczny ton zostaje podchwycony przez fortepian. Następnie, zasadą dialektycznego kontrastu, muzyka przechodzi w żywiołowość, by za chwilę powrócić w refleksyjne, liryczne tony. Część druga oparta jest na dramaturgii opozycji dur-moll. Adagio cantabile, stanowiące właściwie wstęp do części ostatniej, nasuwa skojarzenia z pieśnią oraz uznawane jest za zapowiedź romantyzmu. Kompozycję zamyka radosna konwersacja instrumentów, których porozumienie znajduje wyraz w błyskotliwej kodzie. Beethoven zdaje się dawać wyraz swojej wierze w rozumność człowieka, który pośród łez i smutku może znaleźć w sobie siłę by nad nimi zwyciężyć.

LUDWIG VAN BEETHOVEN (1770-1827)
Urodzony w Bonn niemiecki kompozytor i pianista, ostatni z grona klasyków wiedeńskich, uznawany za prekursora romantyzmu. Muzyki uczy się początkowo od swojego ojca i już jako siedmiolatek występuje z własnym koncertem. Marzeniem ojca jest, by na podobieństwo Mozarta stał on się kolejnym cudownym dzieckiem epoki. Talent Beethovena rozwija się jednak wolniej, objawiając w pełni dopiero w okresie dojrzewania. Pierwszym ważnym nauczycielem jest kompozytor i organista Christian Gottlob Neefe, który po jakiś czasie czyni go swoim zastępcą na stanowisku dworskiego organisty. W 1787 arcybiskup Maksymilian Franciszek wysyła utalentowanego muzyka do Wiednia, by tam pobierał nauki u Mozarta. Zgodnie ze źródłami, na Mozarcie wielkie wrażanie wywierają umiejętności improwizacyjne Beethovena: „Ten młody mężczyzna niebawem zadziwi świat”. Wizyta zostaje szybko przerwana; na wieść o śmierci matki Beethoven wraca do Bonn. Boryka się w tym czasie z problemami osobistymi: z powodu alkoholizmu ojca stopniowo topnieje rodzinny majątek. Wyrokiem sądu zostaje mu przyznana wyłączna opieka nad młodszymi braćmi. Beethoven zarabia  jako muzyk oraz nauczyciel. Otrzymuje wsparcie ze strony rodziny von Breuning, dzięki której zostaje wprowadzony w świat arystokracji. Zaprzyjaźnia się także z hrabią Ferdinandem von Waldstein – swoim wielbicielem i przyszłym mecenasem. W młodzieńczych kompozycjach Beethovena odnaleźć można wpływy muzyki ludowej i popularnej, idiomów zaczerpniętych z tradycji włoskiej, francuskiej czy słowiańskiej oraz sonat C.Ph.E. Bacha. W 1790, po śmierci cesarza Józefa II,  Beethoven otrzymuje zlecenie na napisanie ody żałobnej. Utwór zostaje jednak odrzucony jako zbyt trudny dla wykonawców. Beethoven stale marzy o wyjeździe do Wiednia. Wkrótce nadarzy się ku temu okazja, w Bonn zatrzymuje się bowiem przejazdem mistrz Haydn, który zapoznawszy się z jego partyturami, oferuje, że może przyjąć go jako ucznia. W 1782 Beethoven opuszcza rodzinne miasto, by nigdy już tu nie powrócić. W Wiedniu debiutuje wykonaniem „II Koncertu fortepianowego B-dur”, szybko zdobywa opinię doskonałego pianisty, a w późniejszym czasie także wybitnego kompozytora, co umożliwia pozyskanie kolejnych mecenasów. Do promocji kompozytorskiej twórczości Beethovena przyczynia się przyjaciel Nikolaus Simrock, który zaczyna wydawać jego dzieła. Zgodnie z planami uczy się u Josepha Haydna. Niestety mistrz uporczywie poprawia dzieła Beethovena, co spotyka się ze zniechęceniem młodego kompozytora. W tajemnicy zaczyna więc pobierać lekcje u organisty Johanna G. Albrechtsbergera. Pisze „Sześć kwartetów smyczkowych” oraz „Septet E-dur”. Wykonania I i II Symfonii przynoszą mu miano jednego z najważniejszych kompozytorów młodego pokolenia. Do wczesnego okresu twórczości należą także m.in. „Sonata Patetyczna” i „Księżycowa”. Beethoven czuje się w pełni sił twórczych. W 1796 notuje: „Odwagi Dwadzieścia pięć lat! Nadeszły!… Trzeba, by jeszcze w tym roku człowiek przejawił się cały”. Niestety, w tym samy czasie pojawiają się pierwsze objawy utraty słuchu. Kilka lat później w tak zwanym testamencie heiligenstadzkim daje wyraz swojej rozpaczy: „Niewiele brakowało, a skończyłbym z życiem. Tylko ona, sztuka, mnie powstrzymała. Ach, zdało mi się to niemożliwe opuścić świat, zanim stworzę to wszystko, do czego czułem się powołany”. Mimo że choroba nie powstrzymała jego aktywności kompozytorskiej, to już w 1811, po nieudanej próbie „V Koncertu fortepianowego”, musi zrezygnować z publicznych występów. Choroba staje się coraz bardziej uciążliwa, od 1815 Beethoven porozumiewa się z otoczeniem pisemnie. Zachowane notatniki kompozytora stanowią również bogate źródło wiedzy o metodzie twórczej Beethovena. Możemy dzięki im zobaczyć, jak z błahej początkowo melodii powstaje dzieło o rozbudowanej strukturze. Punkt zwrotny w życiu Beethovena stanowi „III Symfonia ‘Bohaterska’” (1805), będąca odpowiedzią na testament heiligenstadzki oraz świadcząca o przezwyciężeniu kryzysu: triumfie woli nad cierpieniem. Za nią postępują kolejne mistrzowskie dzieła: sonaty fortepianowe – „Waldsteinowska” i „Appassionata” (którą Beethoven uważał za najbardziej rozwiniętą w swoim dorobku), „IV Koncert fortepianowy”, „Trzy kwartety smyczkowe ‘Razumowskiego’” oraz „IV Symfonia”. W kraju i za granicą stale wzrasta renoma kompozytora, a czołobitne recenzje wpływają na zwiększenie aktywności wydawniczej; dzieła Beethovena są publikowane częściej niż Mozarta i Haydna. Kompozytor jest również hojnie wynagradzany przez mecenasów. Powodzeniu artystycznemu nie towarzyszy niestety szczęście w miłości. Beethoven już od dawna myśli o małżeństwie, ciągle się zakochuje, jednak wszystkie podejmowane w tym celu starania kończą się fiaskiem. Pisze nawet list „Wiecznie kochana”, adresowany do tajemniczej wybranki. Źródła prześcigają się w podawaniu kandydatek do tego tytułu, nie dochodząc do jednoznacznych wniosków. Kolejne lata przynoszą wielką popularność „V Symfonii”; wsparta opinią krytyka muzycznego E. T. A. Hoffmanna zdobywa uznanie w całej Europie. Beethoven-humanista szczególnym uwielbieniem darzy Goethego. Do ich spotkania dochodzi w 1812. Jednak spotkanie to ma także swój niefortunny epizod. Beethoven całe swoje życie był zagorzałem przeciwnikiem łatwego i bezmyślnego wzruszenia okazywanego przez publiczność. Twierdził, że „artyści nie płaczą, ale płoną ogniem”. Więc kiedy po zagraniu czegoś Goethemu na fortepianie, widzi, że poeta wzrusza się do łez, wykrzykuje: „Tego się po panu nie spodziewałem. Goethemu nie przystoi takie zachowanie. Jeśli pan nie umie mnie ocenić i postawić na równi z sobą, któż wobec tego ma się poznać na mnie? Jakiż tłumok ma mnie zrozumieć?” W 1813 ma miejsce udane prawykonanie „VII Symfonii”. Jednak od tego czasu datuje się również obniżenie potencjału twórczego Beethovena, do czego przyczyniają się choroby, rozchwianie emocjonalne, narastające poczucie osamotnienia, problemy finansowe oraz troski rodzinne (śmierć brata Carla i próba samobójcza bratanka). Sytuacja ta narasta wraz z biegiem lat, a dzieła napisane w latach 1815-1827 stanowią niewielką część dorobku kompozytora. Do znaczących utworów ostatniego okresu należą: cykl pieśni „An die ferne Geliebte”, „Dwie sonaty wiolonczelowe” i „Sonata fortepianowa nr 29 ‘Hammerklavier’”. Ostatnimi dziełami na dużą skalę są „IX Symfonia” oraz „Missa Solemnis” – ich wspólne prawykonanie stanowi triumf Beethovena, o którym Wiedeń zaczął już pisać: „do większych prac nie ma już inwencji”. Kompozytor zostaje członkiem Szwedzkiej Akademii Nauk, a Ludwik XVIII odznacza go złotym medalem. Jest już bardzo wyczerpany chorobami i rodzinnymi nieszczęściami. Po wakacyjnym odpoczynku jego stan zdrowia ponownie się pogarsza. Ludwig van Beethoven umiera wiosną 1827 roku. Wieczorem, podczas burzy. W ceremonii pogrzebowej ostatniego klasyka wiedeńskiego bierze udział 20 tysięcy osób.

Beethoven zasłynął przede wszystkim dziewięcioma symfoniami, komponowanymi w latach 1799-1824. Jest również autorem kwartetów smyczkowych, sonat i koncertów fortepianowych oraz skrzypcowych, muzyki kameralnej, mszy, kantat oraz pieśni. Należał do najbardziej wpływowych kompozytorów, jego twórczość wraz z wprowadzonymi innowacjami formalnymi nadała kierunek całej późniejszej muzyce. Beethoven rozszerzył zakres środków harmonicznych, stworzył nowy rodzaj symfonii – „z głosami” oraz wzbogacił mszę o jej typ symfoniczny, zerwał z polifonią baroku oraz zaproponował nową formę koncertu symfonicznego jednoczącego solistę i orkiestrę. Osiągnięciem Beethovena jest wyniesienie muzyki instrumentalnej na najwyższy poziom artystycznej doskonałości. Udało mu się w niej połączyć intensywność emocji z doskonałością formy, w sposób, który nie znajduje precedensu w historii. W szczególnej mierze ustanowił on granicę między epokami: „Każdy gest Beethovena – polityka, idealisty, orędownika walki o wolność, filozofa, wyznawcy wiary w uniwersalnego boga – był w równym stopniu zapowiedzią epoki romantyzmu, co pożegnania klasycznej przeszłości, do której należeli jego poprzednicy”. Za biografem Wilhelmem von Lenz wyodrębnia się trzy okresy w rozwoju twórczości Beethovena. Pierwszy – od roku 1784 do prawykonania „I Symfonii”, drugi – przypadający na lata 1801-1814 („Sonata fortepianowa nr 27 e-moll”), trzeci – zakończony śmiercią kompozytora. W pierwszym okresie powstają prawie wyłącznie utwory kameralne, świadczące o fascynacji klasycyzmem XVIII wieku (Mozart, Haydn). Drugi cechuje się skłonnością do dużych form muzycznych, zanikiem ornamentacji oraz wykorzystywaniem kontrastów we wszystkich warstwach dzieła. Interpretacje akcentują także ukształtowany w tym czasie uniwersalny język muzyczny oraz „uwolnienie muzyki od licznych zależności: od symboliczności, od retoryki, od partykularyzmu narodowych cech stylistycznych. Język jej jest powszechnie zrozumiały”. Okres trzeci przynosi formy wariacyjne, szerszy zakres harmonii i faktury, radykalne stosowanie kontrapunktu oraz pogłębienie intelektualnego aspektu dzieł. Życie Beethovena naznaczone było chorobą, walką ducha z ciałem. Dało ono zaczątek romantycznemu wizerunkowi artysty, który pokonuje przeciwności, drwiąc sobie z tego, co los mu przeznaczył. Smutne dzieciństwo, postępująca głuchota, troski rodzinne i finansowe nie zdołały ograniczyć pasji tworzenia. W odpowiedzi na nieszczęścia zsyłane przez los, Beethoven komponował kolejne dzieła, łącząc ich estetyczną wartość z postulatami etycznymi. Finał „IX Symfonii” stanowi przepowiednię idealnego stanu ludzkości, w którym obdarzony boskim rozumem człowiek, pokonawszy własne słabości, przezwyciężywszy samego siebie, doprowadza do ucieleśnienia powszechnego stanu braterstwa. Także na poziomie bardziej przyziemnym Beethoven zachował autonomię. Jak podają źródła – zamiast być na usługach możnych, to ich podporządkowywał własnym kaprysom. Swoich protektorów traktował bezceremonialnie, a otrzymywane finansowanie odważał się kwestionować jako nazbyt niskie. „Beethoven jest pierwszym w historii muzykiem absolutnie niezależnym, który stawia czoło całemu światu”.

ZNAJDŹ W PROGRAMIE: 10.11.2014 | PONIEDZIAŁEK 19:00
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY O WYKONAWCACH:
MAGDALENA BOJANOWICZ – wiolonczela
MISCHA KOZŁOWSKI – fortepian



ŹRÓDŁA
▪ Encyklopedia Muzyczna PWM
▪ Encyklopedia Muzyki PWN
▪ Encyclopedia Britannica – britannica.com
▪ Classical Archives – classicalarchives.com
▪ Stowarzyszenie im. Ludwiga van Beethovena – beethoven.org.pl
▪ Adam Czartkowski „Beethoven. Próba portretu duchowego”, PIW 2010
▪ Alfred Einstein „Muzyka w epoce romantyzmu”, PWM 1983
▪ Ates Orga „Beethoven”, PWM 2001
▪ Romain Rolland „Beethoven”, PWM 1984
▪ Bogusław Schaeffer „Dzieje muzyki”, WSiP 1993
▪ Mieczysław Tomaszewski (red.) „Beethoven. Studia i interpretacje”, Akademia Muzyczna w Krakowie 2000